O blogu

 

https://maps.google.com/maps?f=d&source=s_d&saddr=Poland&daddr=

Mąż czasami wciska limonkę do rosołu. Twierdzi, że dodaje ona smaku tej „wodnistej” zupie. Jak zawsze, za pierwszym razem wybałuszyłam oczy. Później stało się to czymś normalnym.

Moja rodzina to mieszanka ułańskiej fantazji i gorącej krwi latynoskiej. Słowiańskiej urody i dziedzictwa imperium Azteków. Wraz z mężem pochodzimy z dwóch odległych zakątków świata. Choć w Stanach Zjednoczonych krzyżują się wszystkie możliwe nacje, dla nas to kraj, gdzie zaczynaliśmy wszystko od nowa. Dla naszych dzieci jest już ojczyzną.

Nasz dom, jak większość domów z małymi dziećmi, jest zawsze pełen krzyku i śmiechu. Jednak u nas krzyk i śmiech rozbrzmiewa w trzech językach. Wspólnie obalamy mnóstwo mitów, łamiemy wiele stereotypów, a przy tym… mamy niezły ubaw (zwłaszcza ja). Przy okazji stanowimy nie lada wyzwanie dla zwolenników czystości językowej.

Na tym blogu chciałabym dzielić się obserwacjami imigrantki, matki i żony w trójkulturowej i trójjęzycznej rodzinie.

3 myśli w temacie “O blogu

  1. Cześć, znalazłam Twojego bloga przez Klub Polki, a teraz widzę że należysz też do społeczności Blogging 101. Wstęp do Twojego bloga brzmi wyśmienicie, będę śledzić losy Waszej wybuchowej mieszanki kulturowej.

Dodaj komentarz